Po co chodzić do fryzjera, wydawać fortunę na specjalistyczne zabiegi i stosować drogie kosmetyki, skoro włosy można podcinać samemu? Poznaj kilka prostych zasad dotyczących podcinania końcówek, cieniowania i wyrównywania grzywki. I koniecznie kup dobre nożyczki.
Podcinanie końcówek
Końcówki powinno podcinać się co dwa miesiące. W ten sposób zafundujesz sobie ładny wygląd. Na szczęście nie musisz tak często chodzić do fryzjera. Wystarczy, że włosy podetniesz samodzielnie. Trymowanie, bo tak nazywa się obcinanie końcówek, to prosty i szybki zabieg fryzjerski. Włosy powinny być umyte i wilgotne. Rozczesz je grzebieniem o grubych ząbkach; wyszczotkuj dokładnie wszystkie kołtuny i splątane pasemka. Następnie zwiąż włosy w ciasny kucyk na czubku głowy. Trzymając koński ogon do góry, przesuń gumkę prawie do końca pasemek. Drugą ręką podcinaj końcówki włosów; obcinaj bardzo małe ich części.
Podcinanie grzywki
Grzywkę zmocz i rozczesz. Podziel ją na pół, a każdą z wydzielonych sekcji jeszcze na dwie części. Grzebieniem o gęstych ząbkach rozczesz tę ćwiartkę grzywki, którą będziesz podcinać. Następnie przytrzymaj ją placami i delikatnie unieś nad czołem. Grzywkę podcinaj powoli i uważnie. Kiedy wyschnie, sprawdź, czy wszystkie kosmyki są równej długości. Wykonaj ewentualne poprawki. Inspiracji szukaj na Instagramie – tam dziewczyny wstawiają zdjęcia najmodniejszych fryzur.
Cieniowanie włosów
Cieniowanie dodaje włosom objętości i zarazem lekkości. Zanim weźmiesz nożyczki do ręki, zrób kucyk. Jeżeli chcesz wycieniować same końcówki, koński ogon zwiąż na czubku głowy. Chcesz mieć gęstą i puszystą fryzurę? Kucyk zrób z tyłu głowy. Jeśli podobają ci się warstwy na włosach, koński ogon zrób na samym czubku głowy. Chwyć kucyk do góry i obcinaj niewielkie partie włosów na dowolnych długościach. Nie musisz być precyzyjna i dokładna. Potem rozpuść włosy i przeczesz je palcami. Twoja nowa fryzura jest już gotowa.