Miesiąc temu zapowiedziałam recenzję na temat maseczki do wzmocnienia i wzrostu włosów Natura Siberica Sauna & Spa. Właśnie minęło 30 dni obcowania z produktem. Jak wyglądają moje włosy po miesięcznej kuracji? Czy różnica w ich kondycji jest widoczna? Jakie stały się moje włosy w dotyku i – przede wszystkim – czy zauważyłam nagły wzrost włosów? Oto subiektywna recenzja maseczki Sauna & Spa od Natura Siberica.
Pierwszy tydzień
Maseczkę należy nakładać na czyste, umyte szamponem i wilgotne włosy. Musi ona „leżakować” na kosmykach przez około 10 – 15 minut. Po określonym czasie maskę należy spłukać letnią wodą.
Ponieważ zależało mi, aby łuski moich włosów były domknięte, ostatnie płukanie włosów wykonywałam dosyć zimną wodą. Pierwsze użycie maseczki było miłym zaskoczeniem. Maska pięknie pachnie, jest gęsta i wydajna, daje się dobrze rozprowadzić na włosach i nie spływa z kosmyków.
Po pierwszym zastosowaniu maseczki, spłukaniu włosów i wysuszeniu ich zauważyłam, że stały się bardzo miękkie i przyjemne w dotyku. To jeszcze niestety zbyt mało, aby mówić o jakichkolwiek spektakularnych efektach.
Za drugim razem było podobnie: miękkie i jedwabiste włosy, które jednocześnie zyskały delikatny blask.
Drugi tydzień
Zauważyłam, że blask i witalność włosów wzmocniły się. Włosy nabrały objętości, zdecydowanie lepiej się je układa. Przestały również być tak mocno przesuszone i zdecydowanie nie puszą się.
Trzeci tydzień
Moje włosy nie kruszą się już tak jak kiedyś! Pięknie pachną i jeszcze piękniej wyglądają. Nie mogę powiedzieć, aby stały się odbudowane, ale zdecydowanie zyskały nawilżenie i nie tracą już tyle wody z wnętrza. Ładniej się układają i nie są już tak przeraźliwie matowe. Przestały się też łamać i kruszyć (widać to głównie po końcówkach włosów, które w moim przypadku były zawsze bardzo zniszczone).
Czwarty tydzień
Najbardziej zastanawiało mnie, czy moje włosy zaczną rosnąć. Niestety po miesiącu nie widzę żadnej znacznej poprawy w tej kwestii, ale sądzę, że kosmyki potrzebują nieco więcej czasu, a tak zniszczone, jak moje wymagają niestety nieco dłuższej kuracji niż miesięczna, aby zaczęły rosnąć. Na szczęście maseczka ma dużą pojemność (370 ml) i jest bardzo wydajna, w związku z czym wystarczy mi na minimum 3 miesiące.
Ponieważ wyczuwam znaczną poprawę witalności i kondycji włosów, które zyskały zdrowie, blask, są dobrze nawilżone i odżywione oraz miłe w dotyku mogę przypuszczać, że ich wzrost nasili się.
Wnioski
Zakup maseczki Natura Siberica Sauna & Spa był dobrym pomysłem. Włosy zachwycają swoją kondycją i baskiem, lepiej się układają i stały się silniejsze, i to po zaledwie miesięcznej kuracji! Co więcej – mogę być spokojna o ich stan w przyszłości, ponieważ skład maseczki opiera się na naturalnych substancjach, często pochodzenia organicznego. Kosmetyk pięknie pachnie i niesie ukojenie oraz relaks po ciężkim dniu. Polecam!